„Ludzie nie wiedzą, dlaczego to powiedziałam” – rozmowa z Barbarą Kurdej-Szatan, aktorką, wokalistką, prezenterką

W rozmowie z Anną Choszcz-Sendrowską artystka opowiada swoją historię, która choć zawiera pewien happy end, nie zawsze była usłana różami – od dorastania w Opolu, przez pierwsze castingi, po zawodowy boom, kiedy jako świeżo upieczona żona, musiała łączyć pracę w telewizji i teatrze z opieką nad Hanią i Heniem. Aktorka opowie również o tym, jak wygląda jej życie teraz, niemal dwa lata po wielkim kryzysie, spowodowanym reakcją na jej emocjonalny wpis w social mediach – który był de facto krzykiem protestu wobec krzywdy dzieci.

Podcast zrealizowano w Studio PLAC

Zapraszamy do odsłuchania.

Zmysłami ukoić tęsknotę za domem – w Kraśniku powstał ogród sensoryczny dla polskich i ukraińskich dzieci

Dzieci z ukraińskiej pieczy zastępczej, które niemal 2 lata temu trafiły pod opiekę SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce, nie spodziewały się, że ich pobyt będzie trwał tak długo. W kraśnickiej wiosce SOS przebywa aktualnie 15dzieci, w tym z Ługańska i wciąż nic nie zapowiada ich szybkiego powrotu. To m.in. dla nich, ale także dla polskich dzieci z wioski SOS, rodzin w kryzysie i dla wszystkich dzieci z pieczy zastępczej z terenu powiatu kraśnickiego stowarzyszenie rozwija specjalistyczną pomoc o nowo powstały ogród sensoryczny – miejsce, które pobudzając wszystkie zmysły, kojąco uzupełnia terapię ogólnorozwojową.

Namiastka domowego ogniska

Dzieci z ukraińskiej pieczy zastępczej, które trafiły pod skrzydła stowarzyszenia, już przed inwazją rosyjską na Ukrainę i zaostrzeniem trwającego w Donbasie od 2014 r. konfliktu były po trudnych przeżyciach, w trakcie terapii. Wojna stała się dla nich dodatkowym, makabrycznym doświadczeniem – wyrwane ze znanej, oswojonej rzeczywistości, znalazły się nagle w obcym kraju.

Wojna zaskoczyła dzieci i ich opiekunów. Nie zdążyli nawet zabrać potrzebnych rzeczy z domu. Odebraliśmy ich spod granicy wycieńczonych, z małymi bagażami, bez podstawowych produktów i dachu nad głową. Jedyne, czego wówczas potrzebowali, to spokoju i ciepłego, bezpiecznego schronienia. Z czasem, gdy udało się zaspokoić ich podstawowe potrzeby, w tym materialne i medyczne, rozpoczęliśmy pracę psychologiczną. Tu zbawienne okazało się Centrum Specjalistyczne SOS, które zapewniło dzieciom potrzebną pomoc na terenie wioski. Dzięki mobilizacji całego stowarzyszenia i pomocy darczyńców, ich stan się polepszył, dalej jednak wiele z nich odczuwa lęk oraz silną tęsknotę za swoim domem i życiem pozostawionym w Ukrainie – opowiada Natalia Herasymenko, pracowniczka socjalna, odpowiedzialna za grupę ukraińskich beneficjentów programu SOS Kraśnik.

Dziś do tych wszystkich działań z obszaru wsparcia psychologicznego i psychospołecznego dołącza ogród sensoryczny. Ogród podzielony jest na kilka stref zmysłów, angażując percepcję na wielu poziomach. Dla dzieci przygotowano m.in. strefę dźwiękową z instrumentami oraz szumem kaskady wodnej, przestrzeń hortiterapii z grządkami do samodzielnej uprawy, ścieżkę sensoryczną z różnymi rodzajami nawierzchni czy park linowy. Wszystko to, przy odpowiednim wykorzystaniu elementów terapii, będzie uspokajać oraz wspierać długą i niełatwą drogę w pracy z traumami i trudnymi doświadczeniami.

Ogród powstał dzięki wsparciu finansowemu otrzymanemu od naszego partnera BMW Group.

Zmysły jako forma terapii

Forma ogrodu jako uzupełnienia terapii specjalistycznej została wybrana ze względu na jej szeroki potencjał terapeutyczny i wielofunkcyjność. Będzie to miejsce sprzyjające integracji dzieci polskich i ukraińskich, ale także całej społeczności z powiatu kraśnickiego,   Najważniejsze zadanie ogrodu to jednak rzeczywista, skuteczna terapia.

– Ogród będzie uzupełnieniem działającego tuż obok Centrum Specjalistycznego SOS, gdzie na co dzień dzieci korzystają z darmowego wsparcia m.in. psychologa, logopedy, rehabilitanta czy terapii integracji sensorycznej. Nasi specjaliści wiedzą jak te pozornie zwyczajne przedmioty, które znalazły się w ogrodzie sensorycznym, wykorzystać w codziennej pracy z dziećmi, by prowadzone terapie przynosiły jeszcze lepsze efekty – mówi Dariusz Krysiak dyrektor Programu SOS Wiosek Dziecięcych w Kraśniku.

Elżbieta Jata, koordynatorka Centrum Specjalistycznego SOS oraz psycholog w SOS Wiosce Dziecięcej wyjaśnia, że terapia sensoryczna na świeżym powietrzu to metoda zyskująca coraz większe uznanie. – To sprawdzona i coraz popularniejsza na świecie metoda terapii poprzez powrót do natury i pracę na zewnątrz. Głównym założeniem ogrodu sensorycznego jest oddziaływanie na wiele zmysłów jednocześnie. Osiągnęliśmy to dzięki stworzeniu wielu stref, generujących rozmaite bodźce – im więcej z nich działa na dziecko, tym lepiej się ono rozwija. Sadzenie roślin pozwala na obcowanie z przyrodą, a obserwowanie ich cyklu życia i zbieranie plonów pozwala rozumieć otaczający nas świat. Spacerując bosą stopą po ścieżce sensorycznej, pobudzane są receptory odpowiadające m.in. za prawidłowe krążenie. Z kolei w mini parku liniowym dzieci, które mają problemy z równowagą, mogą pracować nad swoją motoryką – tłumaczy.

Dla kogo?

Ogród sensoryczny powstał z myślą o polskich i ukraińskich dzieciach z doświadczeniem traumy i zaburzeniami neurorozwojowymi. Korzystać z niego będą mogli zatem wszyscy podopieczni wioski SOS, dzieci z rodzin w kryzysie, rodzinnej pieczy zastępczej i domów dziecka z powiatu kraśnickiego, a także każdy, kto będzie chciał odwiedzić tę wyjątkową przestrzeń! Inkluzywny charakter ogrodu tworzy przez to świetną możliwość do lokalnej integracji sąsiedzkiej.

„Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę”

Po upływie blisko dwóch lat od wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, stało się jasne, że nasi goście z terenów objętych konfliktem zostaną w Polsce na dłużej. Z pomocy SOS Wiosek Dziecięcych skorzystało, bądź nadal korzysta, blisko 5000 osób z Ukrainy, a 99 dzieci dalej mieszka razem ze swoimi opiekunami w wioskach SOS. Rodziny i dzieci, które wspiera stowarzyszenie bardzo chciałyby wrócić do swoich domów, jednak na ten moment nie mają dokąd wrócić.

W działaniach humanitarnych i pomocowych skierowanych do ukraińskich uchodźców Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce koncentruje się na wsparciu długoterminowym. Projekty realizowane z organizacjami partnerskimi oraz samodzielnie obejmują m.in. program medyczny dla ukraińskich dzieci, wyjazdy wypoczynkowo-terapeutyczne dla półsierot wojennych z Ukrainy,  doraźne wsparcie psychologiczne i terapeutyczne oraz  rozszerzanie sieci Centrów Specjalistycznych SOS, w których dzieci otrzymują cały pakiet darmowych usług z obszaru zdrowia psychicznego, integracji sensorycznej i rehabilitacji. Od teraz, także ogród sensoryczny będzie wsparciem dla dzieci w procesach terapeutycznych, a także z doświadczeniem wojennym.

By zebrać niezbędne fundusze pozwalające na realizację projektów, stowarzyszenie prowadzi kampanię „Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę”.

Mamy świadomość, że goście z Ukrainy zostaną z nami na dłużej. Przed nami mnóstwo pracy, aby zapewnić im kompleksową pomoc nie na chwilę, lecz trwającą całe lata. Zależy nam, żeby wprowadzane rozwiązania były dostępne zarówno dla ukraińskich, jak i polskich beneficjentów naszych programów. To trudna, ale możliwa do realizacji misja. Mamy, nadzieję, że dzięki pomocy naszych darczyńców będziemy mogli ją realizować, a zasięg specjalistycznego wsparcia będzie się rozszerzał na całą Polskę – mówi dyrektor krajowa Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce, dr Aleksandra Granada.

Kampanię „Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę” można wesprzeć przekazując darowiznę w dowolnej kwocie za pośrednictwem https://sosdzieciukrainy.wioskisos.org/.

Dość często wracamy do naszych projektów realizowanych wspólnie z Fundacją Drzewo i Jutro, ponieważ wspólnymi siłami robimy naprawdę wielkie rzeczy. Jest się czym chwalić!

Powoli kończymy projekt wyjazdów wakacyjnych, przed nami ostatni weekendowy wyjazd, można powiedzieć – wisienka na torcie…

W tym samym czasie studenci korzystające ze stypendiów rozpoczęli rok akademicki. Dla niektórych z nich to początek przygody na wyższej uczelni. Połamania piór na kolokwiach!

Otrzymujemy również kolejne informacje o młodych dorosłych, którym przydzielane są mieszkania socjalne. Mogą oni skorzystać z dofinansowania na remont i doposażenie.

Natomiast w Programach Umacniania Rodziny kompleksowo wspieramy rodziny, które z różnych powodów znalazły się w kryzysie – widzimy ich naturalny potencjał do wyjścia na prostą i działamy, aby mogły się rozwijać i wzrastać. 😊Wszystkie te projekty są finansowane ze środków Fundacji Drzewo i Jutro. Dziękujemy!

„Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę”. SOS z pomocą dla Ukrainy

Ponad 500 dzieci zostało zabitych, ponad tysiąc zostało rannych, a ponad 1200 uznano za zaginione – to oficjalne dane Prokuratury Generalnej Ukrainy. Ponad 19 tysięcy deportowano bądź przymusowo przesiedlono*.  W rzeczywistości te liczby są znacznie wyższe. Wojna w Ukrainie wciąż trwa, a dzieci i rodziny, które znalazły schronienie w Polsce wciąż potrzebują wsparcia. Dlatego Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce wystartowało z kampanią „Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę”. Dowiedz się, jak możesz dołączyć do akcji.

„Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę”

Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że w ostatnim czasie nastawienie Polaków do uchodźców z Ukrainy „zdecydowanie pogorszyło się” (34 proc. ankietowanych) bądź „raczej pogorszyło się” (51% ankietowanych). Badanie wskazuje, że negatywne nastawienie wzrosło na przestrzeni kilku miesięcy (styczeń 2023 – maj/czerwiec 2023)**.

– To, że Polacy są zmęczeni pomaganiem, jest zupełnie naturalne, zwłaszcza, że ta wyjątkowa sytuacja trwa już bardzo długo. Coraz częściej widzimy w Internecie i słyszymy komentarze, że już wystarczy, że Ukraińcy powinni wracać do domu. Wierzcie mi, nasi goście bardzo by tego chcieli, ale wielu z nich po prostu nie ma gdzie – mówi Anna Choszcz-Sendrowska ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.  – Odwiedziłam Ukrainę kilka tygodni temu, byłam w Irpieniu, Buczy, Borodziance, widziałam zbombardowane budynki. Rozmawiałam z ludźmi, którzy stracili najbliższych, domy, wszystko co mieli. Rozmawiałam z matkami, które wysyłają dzieci do szkoły i nie mają pewności, czy te dzieci do domu wrócą, z matkami nastoletnich chłopców, które modlą się o to, by wojna się skończyła zanim ich synowie skończą 18 lat, z kobietami, które podczas okupacji musiały wytłumaczyć swoim kilkuletnim córkom czym jest gwałt. Tam nadal trwa wojna. To nie jest kraj, gdzie można spokojnie wychowywać dzieci – dodaje.

Organizacja wspiera dzieci i rodziny z Ukrainy od eskalacji rosyjskiej agresji w lutym 2022 roku. Do tej pory wsparcie otrzymało blisko 5 tys. osób.

SOS dla Ukrainy

Celem pierwszych działań humanitarnych podjętych przez stowarzyszenie było zapewnienie uchodźcom z Ukrainy najpilniejszego wsparcia – najważniejsza była ewakuacja dzieci z bombardowanych terenów i pomoc w znalezieniu bezpiecznego schronienia w Polsce. Łącznie pomoc w tym zakresie otrzymało około 650 osób, w tym blisko 200 osób ewakuowanych z programów SOS Ukraina, z których 129 wciąż przebywa na terenie Wiosek SOS. Stowarzyszenie zapewniło też wsparcie finansowe, prawne, psychologiczne, pomoc w zapisach ukraińskich dzieci do polskich szkół oraz wdrożyło program doraźnej pomocy materialnej („CVA – Cash and Voucher” polegający na wspomaganiu potrzebujących zastępczych i tymczasowych rodzin ukraińskich kuponami Sodexo).

Na samym początku pracowaliśmy tam, gdzie te działania były najbardziej potrzebne. Teraz nasze projekty ukierunkowane są bardziej długofalowo. Skupiamy się na zdrowiu dzieci, które przyjechały do Polski z Ukrainy. Rozpoczęliśmy nasz pierwszy program medyczny, dzięki któremu dzieci, które uciekły przed wojną mogły skorzystać m.in. z wizyty u psychologa, psychiatry czy stomatologa – mówi Adrianna Meres, koordynatorka ds. projektów humanitarnych w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Stowarzyszenie tworzy także sieć Centrów Specjalistycznych SOS, które oferują długoterminową pomoc specjalistów, m.in. psychologa, psychoterapeuty, rehabilitanta czy logopedy. Wsparcie jest skierowane do dzieci ukraińskich znajdujących się w pieczy zastępczej bądź z rodzin w kryzysowej sytuacji życiowej oraz zagrożonych utratą opieki rodziców. Takie centrum działa już w Laskach pod Warszawą, a niedługo powstanie kolejne w Krakowie. Placówki bazują na wiedzy i doświadczeniu organizacji w tym obszarze i są stworzone na wzór istniejących Centrów Specjalistycznych SOS w Kraśniku i Siedlcach. Pomoc otrzymują tam także polskie dzieci z pieczy zastępczej i rodzin w kryzysie.

– Dzieci, które po wybuchu wojny trafiły do Polski chodzą już do polskich szkół, są w procesie aklimatyzacji do polskich warunków, często ich rodzice znaleźli już zatrudnienie. Mimo że są w bezpiecznej przestrzeni – tutaj nie spadają bomby, nie ma alarmów bombowych, to  zmagają się z traumą wojenną, tęsknotą za krajem, nie radzą sobie z rozłąką z rodziną. Wiele z tych dzieci wojna zmusiła do przerwania trwających już terapii. Dlatego zbieramy fundusze, by zabezpieczyć właśnie te potrzeby, ale myślimy też o tym, że gdy w ich kraju będzie już bezpieczniej, duża część z nich powróci do Ukrainy – tłumaczy Tomasz Wodzyński ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce. – Również dlatego przyjęliśmy koncepcję bliskiej współpracy z naszą siostrzaną organizacją SOS Ukraina. Planujemy otworzyć Centrum Specjalistyczne SOS w Mukaczewie, w obwodzie zakarpackim, w Zachodniej Ukrainie. W tym rejonie jest największa liczba wewnętrznie przesiedlonych uchodźców ukraińskich, którzy potrzebują naszego wsparcia – dodaje.

Historia Kateryny

Spot promujący kampanię „Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę” opowiada historię 8-letniej Kateryny, która pisze list do ukochanej babci. Straciła ją przez trwającą wojnę. W liście opowiada o życiu w Polsce, gdzie czuje się bezpiecznie, ale wciąż nie może poradzić sobie z powracającymi wspomnieniami wojny i ogromną tęsknotą.

– Takich historii niestety mamy w Polsce tysiące. Dzieci, które uciekły przed wojną będą musiały włożyć ogrom pracy, by wrócić do normalności. Dbamy jako organizacja o te dzieci, chcemy je wspierać, bo to jest przyszłość Ukrainy. Ważne jest, by weszły w dorosłość z przepracowanymi traumami wojennymi, wsparciem psychologicznym, terapeutycznym. Bez pomocy naszych darczyńców taka pomoc nie byłaby możliwa – mówi dr Aleksandra Granda, dyrektorka krajowa Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Jak pomóc?

Kampanię „Pomóż dzieciom, które cierpią przez wojnę” można wesprzeć przekazując darowiznę w dowolnej kwocie za pośrednictwem strony www.sosdzieciukrainy.org.

Na stronie znajdują się także szczegóły dotyczące działań prowadzonych przez Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce na rzecz ukraińskich rodzin i dzieci, a także spot promujący kampanię, zrealizowany przez agencję Motion Pikczer.

SOS Wioska Dziecięca w Siedlcach apeluje! Pilnie poszukujemy rodziców dla trójki dzieci

SOS Wioska Dziecięca w Siedlcach pilnie poszukuje Rodziców SOS dla trójki chłopców w wieku od 7 do 12 lat.  Aplikować mogą zarówno single, jak też małżeństwa gotowe na podjęcie się opieki zastępczej.

– Szczególnie zachęcamy osoby z woj. mazowieckiego ze względu na bliskość SOS Wioski Dziecięcej w Siedlcach oraz konieczność zamieszkania na jej terenie – głównie ze względu na dostępność do specjalistów i kompleksowego wsparcia na różnych poziomach  – mówi Jarosław Świerczewski, Dyrektor Programu SOS Wiosek Dziecięcych Siedlce.Jak dodaje – Rodzicom SOS zapewniamy, m.in. pomoc w prowadzeniu domu i opiece nad dziećmi, jak również rozwój kompetencji, poprzez udział w szkoleniach i superwizjach. Zapewniamy także opiekę psychologiczną, jak też pomoc administracyjno-techniczną. Ale to przede wszystkim dzieci otoczone są szerokim wsparciem specjalistycznym.

Jedną z obecnych Mam SOS jest Pani Jolanta Olejarczyk, która pracuje w Stowarzyszeniu już ponad 20 lat. Jak twierdzi Jest to praca, która daje nam mnóstwo satysfakcji. Jeśli ktoś lubi pracę z dziećmi i marzy o stworzeniu domu dla potrzebujących maluchów to z całego serca zachęcam. Można tu przeżyć wiele wspaniałych momentów. Trudne też się zdarzają, ale jako Rodzice SOS możemy liczyć na wsparcie specjalistów praktycznie 24/7.

Jak się zgłosić? To proste!

Wystarczy zadzwonić na numer +48 734 425 108, lub wysłać CV na adres e-mail: rodzice@sos-wd.org. – Pierwszym etapem rekrutacji jest niezobowiązująca rozmowa informacyjna (telefoniczna lub online). Aplikować mogą zarówno single, jak też małżeństwa, które gotowe są, by podjąć się opieki zastępczej dla kilkorga dzieci.tłumaczy Paulina Cygler, koordynatorka Działu Rekrutacji i Rozwoju Pracowników w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Wesprzyj misję Stowarzyszenia

Pomóc można nie tylko zostając rodzicem zastępczym. SOS Wioski Dziecięce mogą się rozwijać wyłącznie dzięki regularnemu wsparciu darczyńców. Aby dowiedzieć się więcej o możliwościach wsparcia wystarczy wejść na stronę www.dziecisos.org.

Jak dać sobie szansę na spełnienie marzeń? – rozmowa z Marią Geremek, lekarką weterynarii, podróżniczką, prezeską Fundacji Make a Change

Do Namibii chciała polecieć, odkąd skończyła 16 lat. Marzenie ziściło się na studiach i od tamtej pory już poszło z górki – sam na sam w klatce z lampartem, badanie wielorybów na malutkiej wyspie, noce pod niebem pełnym gwiazd. Dziś chce dać tę samą szansę młodym nastolatkom m.in. z pieczy zastępczej i rodzin w kryzysie, organizując tygodniowe wyprawy do Namibii, które zmieniają życie.

W rozmowie z Anną Choszcz-Sendrowską Maria Geremek opowie Wam o swoich przygodach, kryzysach oraz tym, jak niewiele potrzeba, aby rozwinąć swoje skrzydła, spełniać marzenia i zmieniać świat!

Zapraszamy do odsłuchania.

Święto SOS Wioski Dziecięcej w Karlinie! To już 18 lat działalności Stowarzyszenia w woj. zachodniopomorskim

Już jutro, 8 września, odbędą się jubileuszowe urodziny SOS Wioski Dziecięcej w Karlinie. Przez 18 lat działalności organizacja otoczyła swoją opieką 237 dzieci i młodzieży. Obecnie w Wiosce SOS w Karlinie mieszka 90 podopiecznych, w tym 34 dzieci z Ukrainy. Stowarzyszenie prowadzi również działania profilaktyczne „SOS Rodzinie” skierowane do dzieci oraz ich rodzin biologicznych zagrożonych rozpadem. Dziś, program ten obejmuje 363 beneficjentów z  miasta Karlino i Koszalin oraz trzech gmin: Karlino, Białogard i Świeszyno.

Wszystko zaczęło się w 2003 roku, gdy na terenie Wioski SOS uroczyście wmurowano kamień węgielny, a już po dwóch latach intensywnych prac budowalnych powitano jej pierwszych mieszkańców – w ośmiu domkach zamieszkało 48 dzieci. – Przez  prawie dwie dekady udało nam się pomóc setkom dzieci i rodzinom. Dziś, niektórzy z nich są już dorośli, mają swoje rodziny. Pozostają z nami w kontakcie, chwalą się sukcesami, dzielą troskami i często wspominają wspólne chwile. To piękne, że możemy być częścią tych wspomnień. Można śmiało powiedzieć, że udało nam się odczarować niejeden smutny świat i zamienić go w piękne życie. – ­komentuje Eliza Potomska, dyrektor Programu SOS Wiosek Dziecięcych Karlino.

„Ciociu, jesteś najlepsza, kocham cię i cieszę się, że tu jestem”

Takie słowa nie tylko wzruszają, ale nierzadko są również najpiękniejszym prezentem, jaki Rodzice SOS mogą usłyszeć od swoich małych podopiecznych. Jedną z mama SOS w Karlinie jest Małgorzata Hartung, która od dwóch lat opiekuje się szóstką dzieci, wychowując jednocześnie dwóch biologicznych synów, w wieku od 8 do 14 lat. – Najbardziej cieszą nas małe chwile. Lubimy spędzać ze sobą czas i dużo się śmiać, a nawet robić sobie psikusy. Nie brakuje również chwil wzruszenia. Zdarzają się także trudy, ale takie jest właśnie macierzyństwo.

By pewnie wkroczyć w dorosłość…

Program SOS Wiosek Dziecięcych w Karlinie od 13 lat prowadzą również Młodzieżową Wspólnotę Mieszkaniową SOS w Koszalinie. – Stworzono to miejsce, by wspierać młodzież w przygotowaniu do samodzielnego, dorosłego życia. Młodzież uczy się tam nie tylko prowadzenia gospodarstwa domowego, ale podejmuje również praktyki czy przygotowuje się do udanego startu na rynku pracy. Wszystko pod czujnym okiem wychowawców SOS. ­– komentuje Alicja Skórowska-Kaczor, dyrektor Młodzieżowej Wspólnoty Mieszkaniowej w Koszalinie. Obecnie w koszalińskim MWM mieszka 14 młodych osób.

Sukces działań profilaktycznych

Ale to nie wszystko! Stowarzyszenie prowadzi również działania profilaktyczne w ramach Programu „SOS Rodzinie”. Celem projektu jest niesienie pomocy rodzinom w trudnej sytuacji życiowej, by mogły pokonać kryzys, a każde dziecko mogło szczęśliwie i bezpiecznie wychowywać się w swojej biologicznej rodzinie. – Ogromnym atutem naszych działań jest wsparcie rodzin zarówno poprzez indywidualną pracę z rodzinami, jak też zapewnienie im wsparcia specjalistów – psychologów i psychoterapeutów. Innymi słowy, umacniamy te rodziny, pracujemy nad ich umiejętnościami wychowawczymi oraz uczymy ich czerpać radość z bycia razem. W każdej rodzinie drzemie potencjał i miłość, czasami tylko potrzebna jest pomoc, żeby to w sobie odkryć. – mówi Anna Zarzycka, koordynatorka Programu „SOS Rodzinie”. I jak dodaje – Prowadzimy również świetlice środowiskowe SOS. Dzieci mogą tam zarówno odrobić lekcje czy pobawić się z rówieśnikami, jak też zjeść ciepły posiłek czy porozmawiać z zaufaną osobą. Od czasu do czasu organizujemy także wycieczki edukacyjne oraz warsztaty rozwijające talenty.

Model dla gmin

To między innymi, dzięki powyższym sukcesom SOS Wioski Dziecięce w Polsce postanowiły wyjść ze swoją wiedzą i doświadczeniem do władz lokalnych. W efekcie powstał uniwersalny i skuteczny model usamodzielniania rodzin z wieloma problemami, gotowy do wdrożenia „od zaraz” w każdej gminie w Polsce. – Jest to recepta na wyjście z kryzysu, którą wypracowaliśmy na podstawie naszych wieloletnich działań w ramach „SOS Rodzinie”. Powodem, dla którego zdecydowaliśmy się to zrobić jest jak zawsze dobro dzieci oraz ich prawo, by dorastać w rodzinie pełnej miłości, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. Co ważne,  model nie jest sztywnym rozwiązaniem i to gmina decyduje, z których propozycji zechce skorzystać. Jestem przekonana, że dzięki wspólnemu zaangażowaniu uda się nam budować i umacniać lokalne sieci wsparcia. – komentuje Sylwia Kawa, asystent rodziny/wychowawca w Programie „SOS Rodzinie” w Koszalinie.

Ty też możesz pomóc

Działalność SOS Wiosek Dziecięcych może się rozwijać wyłącznie dzięki regularnemu wsparciu darczyńców. Aby dowiedzieć się więcej o możliwościach wsparcia wystarczy wejść na stronę www.dziecisos.org.

Kraśnik świętuje 5-lecie Programu „SOS Rodzinie”. Dziś kilkanaście gmin, jutro cała Polska?

79 rodzin, w tym 170 dzieci objętych kompleksowym wsparciem i 13 rodzinw pełni usamodzielnionych – to bilans pięciu lat funkcjonowania Programu Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie” w Kraśniku. Z okazji rocznicy, 29 sierpnia odbędą się uroczyste obchody w Zakrzówku. Program pomaga rodzinom, które zmagają się z wieloma problemami. Od teraz system pomocy oparty na sukcesie „SOS Rodzinie” może wprowadzić każda gmina w Polsce. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce opracowało gotowy model do wdrożenia „od zaraz”.

Dokonać niemożliwego – Program Umacniania Rodziny w Kraśniku

Bezrobocie, ubóstwo, uzależnienia, problemy z komunikacją – m.in. z takimi trudnościami, które przez pandemię, inflację czy kryzys zdrowia psychicznego zaczęły być codziennością, muszą mierzyć się polskie rodziny. Naczelnym celem projektu jest troska o to, aby każde dziecko mogło szczęśliwie wychowywać się w swojej biologicznej rodzinie. Program gwarantuje kompleksową pomoc, która bez wsparcia stowarzyszenia byłaby dla beneficjentów poza zasięgiem.

– Zakres pomocy jest bardzo szeroki. Dla rodziców i opiekunów oferujemy m.in. konsultacje psychologiczne, szkolenia, wsparcie materialne i prawne. Dzieci z kolei, oprócz zajęć świetlicowych i edukacyjnych, gdzie mogą odpocząć po szkole, odrobić lekcje, zjeść ciepły posiłek czy rozwijać talenty, jeżdżą też na kilkudniowe wakacje w Polsce i za granicę – niedawno grupa podopiecznych objętych programem wróciła z wyjazdu organizowanego na terenie obozu SOS-u we Włoszech – opowiada Paulina Cebula, koordynatorka Programu Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie” w Kraśniku i Zakrzówku.

Rozwiązania oraz pomoc oferowana przez program jest sprawdzonym, doskonalonym przez lata systemem wsparcia. Łukasz Łagód, psycholog oraz doradca programowy w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce zaznacza, że to wysoka skuteczność jest najlepszym wskaźnikiem jakości prowadzonych działań.

 – Co roku w całym kraju wspieramy ponad 400 rodzin – to jest około 1500 osób, którym nasi pracownicy gwarantują stałą pomoc w kryzysach. Nie są tu jednak ważne liczby, lecz skuteczność. Powyżej 70 proc. osób, które kończy współpracę z Programem Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie” jest w stanie żyć samodzielnie, zapewnić realizację potrzeb swoich i swoich dzieci – funkcjonować bez żadnej pomocy z zewnątrz. To jest niesamowity sukces![1]

Program Umacniania Rodziny „SOS Rodzinie” działa w Kraśniku i okolicach od 2018 roku. Rodziny po wsparcie mogą zgłaszać się do punktów konsultacyjnych, które znajdują się w Zakrzówku, przy ulicy Żeromskiego 24b oraz w Kraśniku, przy ulicy Piaskowej 30/8.

Jak pomóc rodzinom w kryzysie? Stowarzyszenie stworzyło receptę dla rodzin w całej Polsce

Dobrze działający schemat pomocy, wypracowany przez specjalistów programu „SOS Rodzinie”, zapoczątkował ideę wdrożenia jego założeń poza działalność stowarzyszenia.

– W drodze dialogu z rodzinami, z dziećmi (beneficjentami programu), ekspertami stowarzyszenia, pracownikami systemu wsparcia oraz w oparciu o wiedzę specjalistyczną i własne badania, opracowaliśmy wspólnie model „Niezależni – samodzielni”. Jest to recepta na wyjście z kryzysu, gotowa do wdrożenia w każdej gminie, z wykorzystaniem istniejących instytucji – tłumaczy dalej Łukasz Łagód.

Model jest możliwy do wdrożenia „od zaraz” – wystarczy inicjatywa oraz zaprezentowanie założeń projektu władzom gminy. Można go pobrać za darmo na stronie https://wioskisos.org/wp-content/uploads/2023/01/niezalezni-samodzielni-sos-wd.pdf.

Regularne wsparcie

Program „SOS Rodzinie” może się rozwijać dzięki wsparciu darczyńców. Aby dowiedzieć się o możliwościach wspierania wystarczy wejść na stronę www.dziecisos.org, na której można przekazać comiesięczną darowiznę. Każda darowizna, szczególnie regularna, to realna pomoc rodzin w kryzysach.

Plan imprezy

Wydarzenie, będące celebracją i podsumowaniem dotychczasowych działań lokalnych, rozpocznie się we wtorek 29 sierpnia o godzinie 14:00 w sali konferencyjnej Centrum Kultury i Biblioteki w Zakrzówku (około 20 kilometrów od Kraśnika). Poza przybliżeniem pięciu lat działalności programu, będzie to czas integracji sąsiedzkiej z władzami lokalnymi oraz przedstawicielami instytucji współpracujących. Poniżej program obchodów:

14:00    Uroczyste rozpoczęcie obchodów 5-lecia programu i powitanie zaproszonych Gości

14:05    Część oficjalna

14:25    Otwarcie stanowiska sensorycznego Centrum Specjalistycznego SOS w Kraśniku, fotobudka, animacje: warkoczyki, tatuaże, malowanie, twarzy, balony

14:35    Występ zespołu muzycznego „Błękitne korale”

14:45    Występ Gminnej Orkiestry Dętej z Zakrzówka

15:00    Występ Niespodzianka

15:30    Poczęstunek


[1] Cała rozmowa z Łukaszem Łagódem, gdzie opowiada m.in. o swoich doświadczeniach w pracy z rodzinami objętymi programem, dostępna  jest w podcaście „Talk życia” https://open.spotify.com/episode/0zPPyZ6YQTgnvybWsLWGST

To już 25 lat! SOS Wioska Dziecięca w Siedlcach świętuje przyjęcie pierwszych dzieci

30 sierpnia w Siedlcach odbył się rodzinny festyn z okazji okrągłej rocznicy przyjęcia pierwszych dzieci do rodzin w SOS Wiosce Dziecięcej. Równo ćwierć wieku temu do świeżo wybudowanych domków wprowadziły się trzy rodziny SOS. Od tamtego czasu trafiło tu 225 dzieci, które odnalazły w tym miejscu dom i rodzinne ciepło. Dziś SOS Wioska Dziecięca w Siedlcach obejmuje opieką 210 dzieci, w tym 10 z Ukrainy. Podopieczni otrzymują również pomoc psychologiczno-terapeutyczną w Centrum Specjalistycznym SOS, a rodziny w kryzysie mogą także liczyć na wsparcie w ramach programu „SOS Rodzinie”.



Jak to się wszystko zaczęło?

Początki sięgają 1996 roku, gdy na terenie SOS Wioski Dziecięcej w Siedlcach wmurowano akt erekcyjny i prężnie rozpoczęto prace budowalne, by już dwa lata później powitać jej pierwszych małych mieszkańców – Wioskę zamieszkały 3 rodziny z 14-stką dzieci. Od tego czasu wiele się zmieniło. Z każdym rokiem miejsce rozkwitało, wdrażano nowe pomysły, ulepszenia i modernizacje, a co najważniejsze potrzebujące dzieci znajdowały rodzinne ciepło. W sumie, na przestrzeni ostatnich 25 lat, w Wiosce SOS mieszkało aż 225 dzieci. – Część z nich była z nami krótko, inni wzrastali i rozwijali się na naszych oczach. Napawa nas duma kiedy patrzymy na ich osiągnięcia, razem przeżywamy ich sukcesy i potknięcia. Każde dziecko potrzebuje mieć obok siebie dorosłego, który będzie dodawał mu wiatru w skrzydła. Staramy się to czynić nieustannie już od 25 lat. – ­mówi Jarosław Świerczewski, dyrektor Programu SOS Wiosek Dziecięcych Siedlce.


Jak jest teraz?

Obecnie w siedleckich Rodzinach SOS wychowuje się 33 dzieci i młodzieży, a 14-stka dzieci przebywa w Młodzieżowej Wspólnocie Mieszkaniowej, , która powstała w 2007 roku. Z kolei, dziewiątka podopiecznych jest pod opieką wychowawców w placówce opiekuńczo-wychowawczej typu interwencyjnego „Przystań”, która funkcjonuje w Siedlcach od 2022 roku. Ważną częścią działalności Stowarzyszenia jest także Centrum Specjalistyczne SOS, które zapewnia dzieciom kompleksową pomoc psychologiczną, terapeutyczną i pedagogiczną. – Placówka pozwala dzieciom na odpowiednie rozwinięcie sfery emocjonalnej, poznawczej i fizycznej, a tym samym będzie przeciwdziałać ich wykluczeniu społecznemu, ułatwiając start w samodzielną dorosłość. –  komentuje Magdalena Błażejczyk, zastępca dyrektora ds. pedagogicznych w Programie SOS Wiosek Dziecięcych Siedlce.

Sukces działań profilaktycznych

Od 2010 roku, SOS Wioska Dziecięca w Siedlcach prowadzi również szereg działań profilaktycznych w ramach Programu „SOS Rodzinie”, który skierowany jest do dzieci i rodzin z Gminy Skórzec i Domanice. Od tamtego czasu udało się pomóc aż 600 dzieciom z 202 rodzin. Między innymi, dzięki takim sukcesom Stowarzyszenie postanowiło  stworzyć uniwersalny i skuteczny model usamodzielniania rodzin w kryzysie, gotowy do wdrożenia w każdej gminie w Polsce.[1] Jak podkreśla Katarzyna Chromińska, wychowawca w Programie „SOS Rodzinie” – Nasze działania skupiają się zarówno na bezpośrednim wsparciu dzieci, jak i rodziców. W świetlicach SOS dzieci mogą nie tylko odrobić lekcje czy pobawić się z rówieśnikami, ale przede wszystkim zjeść ciepły posiłek czy porozmawiać z zaufaną osobą. Organizujemy również warsztaty rozwijające talenty, a od czasu do czasu wycieczki edukacyjne. Ale to nie koniec działań profilaktycznych. Siłą programu jest również bezpośrednia praca z rodzinami biologicznymi.Pomagamy im w codziennych wyzwaniach, w poszukiwaniu pracy, w kontakcie z dzieckiem, wspieramy psychoedukację rodziców oraz motywujemy do leczenia, w tym choroby alkoholowej.– podkreśla Katarzyna Chromińska.


Ty też możesz pomóc

Projekty, takie jak Program „SOS Rodzinie”, mogą się rozwijać dzięki wsparciu darczyńców. Aby dowiedzieć się o możliwościach wspierania wystarczy wejść na stronę www.dziecisos.org, na której można przekazać comiesięczną darowiznę.


[1] Propozycja standardu usamodzielniania/sprawnego funkcjonowania rodzin z wieloma problemami powstała w ramach projektu „Partnerstwo dla samodzielności”, realizowanego przez Stowarzyszenie w latach 2021-2023 ze środków NIW NOWE FIO.

Czy chcesz otrzymywać informacje
o naszej działalności?

Kontakt dla mediów

Paulina Górska Tel. komórkowy: +48 888 933 964 mail: paulina.gorska@sos-wd.org

Rekrutacja rodziców SOS

Paulina Cygler Tel. komórkowy: +48 734 425 108 mail: rodzice@sos-wd.org

Kontakt dla firm

Aleksandra Rysiewska Tel. komórkowy: +48 513 403 652 mail: aleksandra.rysiewska@sos-wd.org

DARY RZECZOWE

Maja Margasińska
Tel. komórkowy: +48 734 425 116
mail: maja.margasinska@sos-wd.org

Kontakt dla darczyńców

Tomasz Rybicki
Tel. +22 843 73 76

Wyślij wiadomość