Niewidzialna przemoc, czyli „to mnie nie obchodzi”. Wyniki ankiety SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce

Ponad połowa nastolatków doświadczyła przemocy w sieci. Co piąty badany zareagował na to obojętnością, a 40% młodych osób przyznaje się do tego, że zdarzyło im się cyberprzemoc stosować – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce. Czy nasze dzieci stały się ofiarami normalizacji przemocy analogicznie do świata dorosłych?

Młodzi ludzie wyraźnie dostrzegają cyberprzemoc w swoim życiu. Wskazują, że dotyka ona zarówno ich samych, jak też kolegów czy znajomych. Mówiąc o doświadczanej przemocy, wskazują, że zdecydowanie najczęściej spotykają się z wyzywaniem w sieci (56%). Dominującymi emocjami odczuwanymi w związku z cyberprzemocą są obojętność („nie obchodziło mnie to”) – wskazywana przez co piątego badanego (21%), a także smutek (15%), złość (14%) i strach (11%).

Brak reakcji na wyzwiska kierowane w sieci można traktować wielorako. Z jednej strony jako racjonalne zachowanie, mechanizm obronny przed cyberprzemocą. Reakcja na wyzwiska stanowi bowiem pożywkę dla zachowań przemocowych. Jest to strategia, którą można nazwać „nie karmię prześladowcy”. Jest konstruktywna, jednak wymaga ugruntowanego poczucia własnej wartości i odporności psychicznej – mówi Łukasz Łagód, psycholog ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce. – Z drugiej strony, zachowanie takie może świadczyć o tym, że ofiara przemocy jest już całkowicie bezradna i nie stara się w jakikolwiek sposób reagować, gdyż ma przeświadczenie o tym, że cokolwiek zrobi lub powie będzie jeszcze bardziej eskalowało przemoc skierowaną w jej stronę, a stąd jest bardzo blisko do niepożądanego mechanizmu wyuczonej bezradności – dodaje psycholog.

Według eksperta możliwe są jeszcze dwa wyjaśnienia – pierwszym z nich jest kreowanie się na osobę silniejszą niż w rzeczywistości, zakładanie pewnej maski mówiącej „jestem silny(-a)”, a w rzeczywistości głębokie przeżywanie zadawanych ciosów.

Jest to strategia, która może prowadzić do autoagresji, a przy tym dosyć ciężko ją zauważyć. Po drugie zaś pewnej zmiany można upatrywać w brutalizacji języka młodych ludzi, wyzwiska mogą być w niektórych grupach odbierane jako swego rodzaju wzmocnienie neutralnego komunikatu – mówi Łukasz Łagód.

Dziecko sprawcą przemocy? Rodzicu – nie ignoruj, reaguj!

Młodzi ludzie stwierdzają również, że zdarza się im być sprawcami cyberprzemocy. Uciekają się wtedy głównie do wyzywania innych (38%), poniżania i ośmieszania ich (22%), a także straszenia (11%). Zdarzają się też akty podszywana się pod innych (6%) czy wysyłania poniżających materiałów (5%).

Jak komentuje Anna Dereszowska, aktorka i ambasadorka SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce: Dzieci potrafią być okrutne, ale trzeba pamiętać, że są lustrem dorosłych i bardzo nasiąkają tym, co słyszą w domu. Sposób, w jaki komentujemy to, co oglądamy w sieci, ma na nie wpływ. Siedzą obok nas i wszystko chłoną. Myślą, że skoro rodzice pozwalają sobie na takie słowa, one również mogą. Później idą o krok dalej i piętnują słownie kolegę czy koleżankę, często nie zdając sobie sprawy z tego, jak głęboko potrafią zranić.

Według ambasadorki dzieci reagują na sytuacje stresowe bardzo różnie. – Jedne bronią się i zaczynają być agresywne, inne odsuwają się od nas, jeszcze inne stają się nadzwyczaj aktywne i napastliwe. Najczęściej, gdy tkwią w przestrzeni wypełnionej agresją, kończy się to depresją, stanami lękowymi, a w najgorszym wypadku myślami i próbami samobójczymi – mówi Anna Dereszowska.

Po starcie kampanii pod hasłem „Przemoc w internecie zostawia niewidzialne rany” eksperci ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce otrzymali wiele wiadomości z prawdziwymi historiami dzieci, które doświadczyły przemocy w sieci. W jednej z nich nastolatka podpisana jako X poprosiła organizację o opublikowanie listu, w którym apeluje do swoich rówieśników:

Nie pozwólcie na to, żeby to stało się Wam obojętne. Nie pozwólcie na to, aby ktoś Wam wmówił, że nic się nie dzieje. Nie pozwólcie, żeby ktoś Wam mówił, że wyolbrzymiacie albo że jesteście nadwrażliwi, a wszystko to cecha czasów współczesnych. To nieprawda! – pisze X i dodaje także kilka słów na temat sprawców internetowej przemocy. – Zastraszają nas, gnębią, cieszą się tym w sieci – i tak uzyskują swoją atencję i grono wielbicieli z takimi samymi problemami jak oni. Nikt szczęśliwy i normalny, mający poukładane w myślach do nich nie dołączy. Nikt odważny do nich nie dołączy!!! W konfrontacjach to są często tchórze! Wiem, bo to przeżyłam. Nie zgadzajcie się na cyberprzemoc. Mówcie głośno, że to jest złe. Nie pozwalajcie, żeby to stawało się normalne, bo cyberprzemoc narasta z dnia na dzień i będzie się rozszerzała, jeśli nie będziemy działać. (…) Miałam dużo szczęścia, mnie pomogła mama, a sprawę zakończyła policja – dodaje nastolatka. Cały list można przeczytać tutaj.

Obojętność i milczenie

Z ankiety wynika, że nastolatki na ogół nie mówią nikomu o doświadczanej cyberprzemocy (34,7%). A jeżeli decydują się podzielić tym doświadczeniem, to najczęstszymi powiernikami są ich koleżanki i koledzy (24,4% wskazań). Młodzi ludzie bardzo rzadko wskazują rodziców (12,2%) czy też innych członków rodziny, np. rodzeństwo (8,4%). Pomoc nauczycieli wspomniano zaledwie w znikomym odsetku (1,3% odpowiedzi).

Dzieci często wstydzą się przyznać dorosłym, że są prześladowane. Boją się, że zostaną wyśmiane lub rodzice czy nauczyciele zbagatelizują ich problemy. Wiele z nich obawia się pogorszenia swojej, i tak już trudnej, sytuacji – mówi psycholog Anna Borkowska, ekspertka NASK. – Wiemy też, że rodzice nie zdają sobie sprawy ze skali przemocy, z jaką spotykają się dzieci w internecie i dość optymistycznie zakładają, że takie doświadczenia nie są udziałem ich własnych pociech – dodaje.

Wyniki ankiety wyraźnie pokazują, że istnieje potrzeba, by rodzice, opiekunowie czy nauczyciele zaczęli dostrzegać i bardziej rozumieć problem agresji i przemocy w sieci. – To, co szokuje najbardziej, kiedy słuchamy relacji rodziców, których dzieci były ofiarami „niewidzialnej przemocy”, to to, że rodzice sprawców nie widzą w ich działaniach niczego złego. Często nie chcą nawet przeczytać tego, co w sieci wypisują ich dzieci. Nazywają raniące, słowne pociski żartami i szukają dla nich usprawiedliwień. Dlatego w naszej kampanii chcemy powiedzieć rodzicom, jak reagować nie tylko wtedy, gdy nasze dziecko jest ofiarą cyberprzemocy, ale także wtedy, gdy jest jej sprawcą. – mówi Anna Choszcz-Sendrowska ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Przemoc w internecie zostawia niewidzialne rany

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce przeprowadziło ankietę w ramach kampanii „Przemoc w interencie zostawia niewidzialne rany”. Na stronie akcji www.jestemzsos.org można znaleźć nie tylko wskazówki, jak rozmawiać z dzieckiem o cyberprzemocy oraz w jaki sposób jej przeciwdziałać, ale także informacje, jak zgłosić się do edukacyjnej akcji #JestemzSOS. Jest to projekt, który promuje empatię oraz tolerancyjne postawy wobec rówieśników ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień związanych z zrachowaniami w sieci.

Partnerem merytorycznym kampanii jest Państwowy Instytut Badawczy NASK.

***

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce od ponad 36 lat pomaga dzieciom pozbawionym opieki rodziców oraz tym z rodzin w trudnej sytuacji życiowej. Obecnie ma pod opieką 1566 potrzebujących dzieci. Jest częścią międzynarodowej organizacji SOS Children’s Villages, obecnej w 136 krajach świata.

Stowarzyszenie prowadzi cztery SOS Wioski Dziecięce, gdzie opuszczone i osierocone dzieci znajdują troskliwy dom i opiekę. Równolegle do opieki zastępczej rozwijane są również działania profilaktyczne, w ramach Programu „SOS Rodzinie”, którego celem jest ochrona dzieci przed utratą opieki i zapewnienie im kompleksowego wsparcia.

SOS Wioski Dziecięce w Polsce pomagają również dzieciom w Zimbabwe i Kamerunie. Do głównych działań należą, m.in.: budowa studni oraz sanitariatów, promocja higieny (HIV/AIDS, COVID-19), program dożywiania, edukacja, wsparcie działalności gospodarczej rodzin i społeczności czy promocja praw kobiet. Z pomocy Stowarzyszenia na terenie Zimbabwe i Kamerunu skorzystało już 5000 rodzin.

NASK jest Państwowym Instytutem Badawczym nadzorowanym przez Ministra Cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Prowadzi badania w zakresie rozwiązań zwiększających efektywność, niezawodność i bezpieczeństwo sieci teleinformatycznych oraz innych złożonych systemów sieciowych. Kluczowym polem aktywności NASK są działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa internetu.

Reagowaniem na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo sieci w Polsce i koordynacją działań w tym obszarze zajmuje się pion Centrum Cyberbezpieczeństwa, w którego skład wchodzi zespół CERT Polska (Computer Emergency Response Team). NASK realizuje, na mocy ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, zadania jednego z trzech CSIRT (Computer Security Incident Response Team) poziomu krajowego (CSIRT MON, CSIRT ABW, CSIRT NASK), tworząc ponadto zaplecze analityczne i badawczo-rozwojowo dla systemu cyberbezpieczeństwa w Polsce. NASK prowadzi również Rejestr domeny krajowej .pl.

Ważną rolę pełni też w NASK działalność edukacyjna i popularyzacja idei społeczeństwa informacyjnego poprzez kampanie informacyjno-edukacyjne, inicjatywy społeczne, szkolenia, badania i publikacje. NASK-PIB na mocy ustawy pełni także rolę operatora Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej – rządowego programu, którego celem jest podłączenie wszystkich szkół w Polsce do bezpłatnego, szybkiego i bezpiecznego internetu.

Niewidzialna przemoc – SOS Wioski Dziecięce z nową kampanią społeczną o cyberprzemocy wśród nastolatków

Prawie połowa polskich nastolatków doświadczyła agresji w internecie, a 39% z nich nie powiedziało o tym nikomu. Dlaczego? Na to pytanie starają się odpowiedzieć eksperci ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce i Państwowego Instytutu Badawczego NASK we wspólnej kampanii pod hasłem: „Przemoc w internecie zostawia niewidzialne rany”.

Rasizm, wyśmiewanie wyglądu, pochodzenia czy poglądów to skutek, a nie przyczyna problemów. To żniwo, które zebrała normalizacja agresji i przemocy w Internecie, na którą narażeni są najmłodsi. To również wina zmiany języka, którym posługujemy się na co dzień do opisywania otaczających nas zjawisk.

Celem kampanii „Niewidzialna przemoc” jest podnoszenie świadomości rodziców na temat cyberzagrożeń, zmiana ich postaw oraz przekonanie ich, że właśnie teraz, kiedy właściwie każda z dziedzin naszego życia przeniosła się do internetu, muszą być bardzo blisko swoich dzieci. Sieć może być bowiem bardzo niebezpieczną przestrzenią, jeśli nie nauczymy młodych korzystać z niej mądrze i odpowiedzialnie.

– W naszej kampanii chcemy powiedzieć, że słowa w Internecie są jak niewidzialne naboje: nie powodują realnych siniaków, złamań czy okaleczeń, ale zostają po nich ślady w postaci lęków, samookaleczeń, depresji. Dla dzieci przykra wiadomość, skierowana do koleżanki z klasy, okraszona skrótem: XD to jedynie żart, często nie zdają sobie sprawy, że dla niektórych ich kolegów to może być głęboka rana. Dorośli widzą dopiero skutki agresji, ale nie zawsze łączą je z przemocą w Internecie, która często pozostaje niewidzialna i niesłyszalna. Naszym celem jest głośny sprzeciw przeciw normalizacji przemocy, bo to, co kiedyś było obrazoburcze, dziś już nikogo nie wzrusza. Na więcej pozwalają sobie w internecie zarówno dorośli, jak i dzieci. Nigdy przemoc i agresja nie były tak dostępne jak dzisiaj.

– mówi Anna Choszcz-Sendrowska, przedstawicielka SOS Wiosek Dziecięcych w Polsce.

Normalizacja przemocy

Jak pokazują dane NASK[1], aż 49% nastolatków doświadczyło agresji słownej w Internecie, 47% nastolatków uważa, że dominuje tam agresja i nietolerancja, a dyskusje prowadzone są w stronę wyzwisk i obelg. Młodzi ludzie przyznają, że są w sieci poniżani (19%), zastraszani (14%), a 12% z nich przyznaje, że doświadczyło rozpowszechniania na swój temat fałszywych informacji.

 Niepokoi również fakt, że dzieci rzadko proszą dorosłych o pomoc. I właśnie m.in. z tego powodu przemoc w internecie staje się niewidzialnym zjawiskiem. Dzieci są tam nie tylko poniżane czy obrażane, ale są również narażone na szkodliwe treści, niedostosowane do ich wieku czy emocjonalnego rozwoju. 

– mówi Agnieszka Żeglińska, Dyrektor ds. Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego.Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce pragnie więc zachęcić nastolatków, by w sytuacji, gdy czują, że „coś jest nie tak” zwracali się do dorosłych o pomoc. Rodziców z kolei zachęca, by zapoznali się z tematem cyberprzemocy i byli bardziej uważni na zachowania swoich dzieci w Internecie.

 Dla prawidłowego rozwoju dziecko potrzebuje stałej, bezpiecznej relacji. Tylko wtedy zbuduje prawidłowe więzi, nabierze poczucia własnej wartości, rozwinie potencjał. Środowisko opiekuńczo-wychowawcze, a więc przede wszystkim opiekun, który odpowiada na potrzeby dziecka, to inwestycja w przyszłość dziecka.

 – mówi Barbara Rajkowska, Dyrektor Krajowy w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce.

Promyk nadziei w Blue Monday

Start kampanii zaplanowano na 18.01.21 czyli Blue Monday – najbardziej depresyjnym dniu roku. Tego dnia na wielkim, interaktywnym ekranie można było zobaczyć plakat kampanii przedstawiający dzieci z binarnymi, internetowymi ranami i siniakami, które internauci mogli zmniejszyć wchodząc na www.jestemzsos.org lub oznaczając akcję w mediach społecznościowych. I tym samym dostrzec „Niewidzialną przemoc”. Zachęcali do tego na swoich profilach młodzi twórcy internetowi, tacy jak Maria Jeleniewska, Kinga Sawczuk, Kuba Norek czy Marlena Sojka.

Dołącz do akcji i porozmawiaj z dzieckiem

Na stronie kampanii: www.jestemzsos.org, można znaleźć nie tylko informacje o tym, jak rozmawiać z dzieckiem o cyberprzemocy oraz wskazówki, jak jej przeciwdziałać, ale także, jak zgłosić się do edukacyjnej akcji #JestemzSOS. Jest to projekt, który promuje empatię, został stworzony po to, by szerzyć tolerancyjne postawy wobec dzieci, podopiecznych pieczy zastępczej i tych z rodzin w kryzysie.  W każdej klasie, każdej grupie rówieśniczej może znaleźć się dziecko, którego nie wychowują jego biologiczni rodzice. Odseparowanie dziecka od rodziców to zawsze trudna sytuacja, to trauma, która jest z dzieckiem jeszcze długo.

–  Dzieci z pieczy zastępczej czy rodzin w kryzysie, mogą być bardziej narażone także na internetową „niewidzialną” przemoc ze strony rówieśników. Zależy nam na tym, by dzieci, które trafiają do opieki zastępczej, lub te, których rodzina z pewnych względów różni się od innych, za sprawą swoich rówieśników nie czuły się w szkole czy grupie gorsze. Szkołę do projektu może zgłosić zarówno rodzić, opiekun, jak też nauczyciel. Wystarczy wejść na naszą stronę internetową i wypełnić formularz kontaktowy.

– mówi Katarzyna Kopczyńska-Kwiatek, Koordynatorka projektu #JestemzSOS.

Kampanię wspiera spot reklamowy. Za przygotowanie koncepcji kreatywnej i strategii odpowiadała agencja VMLY&R Poland, a za produkcję Papaya Films, Badi Badi oraz Głośno. Spot wyreżyserował Antek Nykowski, a autorką fotografii jest Paula Patocka. Partnerem kampanii jest Screen Network, który odpowiada za komunikację DOOH. Ogólnopolska kampania prowadzona będzie w styczniu i lutym 2021 r, a planowane działania reklamowe w telewizji, prasie i online przeprowadzi dom mediowy Wavemaker. Monitoring internetu zostanie zrealizowany przez narzędzie Brand24. 


[1] Bochenek M., Lange R. (red.), (2019), „Nastolatki 3.0. Raport z ogólnopolskiego badania uczniów”, Warszawa: NASK Państwowy Instytut Badawczy.

Iga Świątek rozmawiała z dziećmi z SOS Wiosek dziecięcych o małych i dużych marzeniach

Kacper uczy się w technikum mechanicznym, ale na studia ma tyle pomysłów, że ciężko mu się zdecydować, Amelia chce zostać fryzjerką, największą pasją Klaudii jest taniec, a w wolnych chwilach pisanie scenariuszy, Aleksandra jest utalentowaną artystką, która jeszcze nie wie, czy widzi swoja przyszłość na deskach teatru, czy przed sztalugą, Weronika, uwielbia hulajnogę i piłkę nożną, Zuzia już stawia pierwsze kroki na korcie tenisowym, uwielbia też akrobacje, a marzeniem Karoliny jest skończyć szkołę ekonomiczną.

Czy pierwszym marzeniem Igi Świątek było właśnie, zostanie tenisistką?Te i inne ciekawe pytania mogły zadać dzieci z SOS Wioski Dziecięcej w Biłgoraju, z rodziny prowadzonej przez Rodziców SOS Kasię i Tomka, które spotkały się online, z tenisistką Igą Świątek. Kacper, Amelia, Ola, Klaudia, Weronika, Zuzia i Karolina, miały tę wyjątkową szansę. Rozmowa z Igą była dla nich inspiracją, motywacją i wiarą, że można spełniać marzenia i osiągać postawione sobie cele.Iga Świątek to pierwsza Polka, która wygrała turniej Wielkiego Szlema, stała się wielką inspiracją dla wielu z nas. Jako 19-latka pokazała światu, że sukces niekoniecznie przychodzi z dojrzałym wiekiem, a głównie dzięki zaangażowaniu, motywacji, wierze w siebie i swoje możliwości. Wygrana Roland Garros, a co za tym idzie – awans na 17. miejsce WTA, to zastrzyk inspiracji, by zawsze walczyć o swoje marzenia. Jest to przekaz szczególne ważny dla dzieciaków z SOS Wiosek Dziecięcych, dla których bardzo ważne są dobre wzorce do naśladowania.

Iga jest niezwykłą osobą. Jest utalentowana, pracowita, wytrzymała i ma wiarę we własny potencjał. Przy tym jest bardzo miłą i skromną osobą! Myślę, że wszystkie dzieci poczuły się zainspirowane, że prawdziwa siła leży w nas samych, w naszych sercach i staraniach. Trzeba w to po prostu bardzo mocno wierzyć. –  Wspomina rozmowę Mama SOS KasiaPodstawowym prawem dzieci, powinien być ciepły kochający dom, gdzie będą mogły się edukować i być bezpieczne. Zadaniem rodziców jest dać siłę dzieciom i przypominać im, że jeśli chcą, mogą spełnić swoje marzenia. Dlatego tak ważni są Rodzice SOS, specjaliści i darczyńcy.

Mam wokół siebie ludzi, którzy mnie wspierają. Rodzinę, która daje mi siłę i motywacje do działania. To właśnie dzięki tym wszystkim osobom mój sukces jest możliwy. Dlatego tym bardziej zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest to, żeby mieć wokół siebie odpowiednie osoby, kogoś, kto w nas wierzy. Cieszę się, że takie osoby są w życiu dzieci, z którymi rozmawiałam.– mówi Iga Świątek

To niesamowite dzieciaki, pełne potencjału i siły, bo mimo tego, co przeszły, starają się każdego dnia walczyć o swoje własne sukcesy. Dla mnie to one są mistrzami świata i będę trzymać za nie mocno kciuki. – dodaje tenisistka.

Warsaw Spire wyświetla napis solidarności „Pierwsze takie Święta – #jestemzsos”

Święta w dobie pandemii i izolacji społecznej będą wyjątkowe dla nas wszystkich – wielu z nas po raz pierwszy spędzi je z dala od rodziny, w samotności lub szpitalu. Wiele rodzin w tym wyjątkowym roku, nie usiądzie przy wspólnym stole. Dla dorosłego ta sytuacja jest trudna, a co dopiero dla dziecka, które zostało odseparowane na znacznie dłużej od rodziców.

Dziś, lepiej niż kiedykolwiek możemy zrozumieć emocje dzieci  odseparowanych od rodziny biologicznej. Chcielibyśmy jako Stowarzyszenie wysłać w świat gest solidarności, ze wszystkimi, którzy spędzą te Święta samotnie, bez najbliższych, dla których ten czas jest szczególnie trudny. Symbol tego, że jesteśmy wszyscy razem z podopiecznymi SOS i ze wszystkimi, którzy te Święta spędzą bez rodziny.

Od 6.12 przez trzy dni na budynku Warsaw Spire będzie wyświetlany napis solidarności „Pierwsze takie Święta – #jestemzsos”. Zachęcamy wszystkich spacerowiczów, kierowców, żeby do nas dołączyli i  w akcie solidarności umieścili na swoich social mediach zdjęcie Warsaw Spire z #jestemzsosBardzo dziękujemy firmie IMMOFINANZ, właścicielowi wieży Warsaw Spire za tak piękny gest i umożliwienie nam wyświetlenia napisu.

#Pierwsze takie Święta – Robert Lewandowski zrobił mikołajkową niespodziankę podopiecznym SOS Wiosek Dziecięcych.

To były emocje na skale Mistrzostw Świata w piłce nożnej! Który mecz był najważniejszy? Jak radzisz sobie ze stresem na boisku i presją? Kto Cię zachęcił do grania w piłkę? Co czytałeś w dzieciństwie i jaka była Twoja ulubiona książka? Czy masz zwierzęta, a wolisz koty, czy psy? Jak spędzisz w tym roku Święta? Czy kiedyś, po pandemii odwiedzisz nas na żywo? Robert Lewandowski w ogniu pytań dzieci z SOS Wiosek Dziecięcych.

Czy może być lepsza niespodzianka na Mikołajki niż spotkanie z idolem?

W tym tygodniu mogły się o tym przekonać dzieciaki z SOS Wioski Dziecięcej w Siedlcach, z rodziny prowadzonej przez Mamę SOS Wiolę (nomen omen) Lewandowską, podczas łączenia online z mistrzem świata. Dominik, Łukasz, Brajan, Karol, Mateusz, Robert i Nikola byli ogromnie szczęśliwi, gdy dowiedzieli się, że to sam Robert Lewandowski, kapitan polskiej drużyny narodowej i napastnik Bayernu Monachium jako pierwszy złoży im życzenia w tym roku.

Dzieci, które wychowuję zawsze zazdrościły mi, że mam na nazwisko tak samo jak Robert. – śmieje się zastępcza mama Wiola – Dla nich spotkanie z nim to wielka sprawa. Nasze dzieciaki bardzo wiele w życiu przeszły. Także ostatni rok dał nam wszystkim, a im przede wszystkim porządnie w kość. Znów zachwiało się odbudowane z trudem poczucie bezpieczeństwa. Zamknięcie i brak możliwości osobistego kontaktu z biologicznymi rodzinami również są dla dzieci bardzo trudne. Przed nami Święta Bożego Narodzenia, które zawsze dla dzieci w pieczy zastępczej to newralgiczny czas. Dobrze, że Robert mógł przynieść im trochę radości i wiary w siebie. – dodaje.

Pierwsze takie Nadchodzące Święta dla wielu z nas mogą być inne niż wcześniej – część z nas być może spędzi je z dala od rodziny, w samotności. Dziś, lepiej niż kiedykolwiek możemy zrozumieć emocje maluchów odseparowanych od rodziny biologicznej. Dzieci, które trafiają pod opiekę Stowarzyszenia, to dzieci porzucone i osierocone, które w zastępczych rodzinach SOS odnajdują dom i poczucie bezpieczeństwa. Bardzo często dopiero w SOS Wiosce Dziecięcej po raz pierwszy obchodzą Święta: pierwszy raz ubierają choinkę, dostają prezenty, pierwszy raz siadają do wigilijnej kolacji. Pierwszy raz spędzają Święta w ciepłej rodzinnej atmosferze.

Gdy dostałem propozycję od Stowarzyszenia, żeby się połączyć z dzieciakami, było to dla mnie naturalne, żeby się zgodzić. W tym roku są to szczególne Święta dla wielu rodzin, wiele z nich spędzi je osobno. Tym bardziej nie mogę sobie nawet wyobrazić, co przeżywają dzieci, dla których to jest codzienność. – powiedział Robert Lewandowski. – Ogromnie się cieszę, że mogłem porozmawiać z fantastycznymi, młodymi ludźmi, którzy zarazili mnie swoją energią, uśmiechem i ogromną siłą. Mimo przeciwności losu, dzięki swojej mamie SOS oraz innym osobom, które im pomagają, mają teraz dom pełen ciepła i miłości, taki jaki powinno mieć każde dziecko. Zachęcam wszystkich do wspierania tych dzieciaków. – dodaje Robert.

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce  prowadzi świąteczną zbiórkę pod hasłem: „Podaruj dzieciom ich pierwsze święta”, której celem jest zebranie środków na organizację Świąt Bożego Narodzenia dla opuszczonych i osieroconych dzieci. Do świątecznej pomocy można przyłączyć się przekazując darowiznę na rzecz podopiecznych Stowarzyszenia na stronie www.dziecisos.org. Każda wpłata pomoże Stowarzyszeniu zorganizować rodzinne święta dla opuszczonych i osieroconych dzieci.

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce od ponad 35 lat pomaga dzieciom pozbawionym opieki rodziców oraz tym z rodzin w trudnej sytuacji życiowej. Obecnie ma pod opieką 1566 potrzebujących dzieci. Jest częścią międzynarodowej organizacji SOS Children’s Villages, obecnej w 136 krajach świata. We wrześniu 2020 roku SOS Children’s Villages International nawiązała globalną współpracę z Bayern Monachium. Klub Roberta Lewandowskiego został ambasadorem  organizacji. Stowarzyszenie prowadzi 4 SOS Wioski Dziecięce, gdzie opuszczone i osierocone dzieci znajdują troskliwy dom i opiekę. Równolegle do opieki zastępczej, rozwijane są również działania profilaktyczne, w ramach Programu “SOS Rodzinie”, którego celem jest ochrona dzieci przed utratą opieki i zapewnienie rodzinom kompleksowego wsparcia.

NIVEA, dziękujemy za to, że byliście z nami cały rok ????

Kolejna dostawa kosmetyków już dotarła do Wioski w Biłgoraju. Cieszymy się bardzo, że możemy korzystać z produktów, które pielęgnują i dbają o skórę naszych podopiecznych każdego dnia.

Taki przyjaciel jak NIVEA to skarb, zwłaszcza w tak wyjątkowych czasach. Dziękujemy <3

Podpisz petycję w sprawie ratyfikacji III Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka

20 listopada obchodziliśmy Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka, święto ustanowione dla upamiętnienia przyjęcia Konwencji o Prawach Dziecka – fundamentalnego dokumentu prawa międzynarodowego, który ustanowił powszechne standardy ochrony praw dzieci. Z tej okazji grupa organizacji pozarządowych przygotowała petycję dla osób prywatnych dotyczącą ratyfikacji przez Polskę III Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Dziecka. Ustanawia on mechanizm skargowy pozwalający na komunikowanie Komitetowi Praw Dziecka przypadków naruszeń praw dzieci.

Choć Polska była jednym z inicjatorów i współtwórców Konwencji o Prawach Dziecka, do dzisiaj nie jest stroną jej III Protokołu Fakultatywnego, mimo że formalnie podpisała ten dokument w 2013 r. Tymczasem ratyfikacja tego dokumentu pozwoli urealnić ochronę wynikającą z Konwencji, zapewniając perspektywę międzynarodowej oceny działania polskich organów władzy w zakresie przestrzegania praw dziecka.

To szczególnie istotne wobec stosunkowo licznych przykładów naruszania praw dziecka w Polsce. Wśród palących problemów w tym zakresie wciąż istotną rolę odgrywa zły dostęp do opieki psychiatrycznej, wykluczenie komunikacyjne dzieci z obszarów wiejskich, brak dostępu do nauczania zdalnego, niedostateczne gwarancje proceduralne dla dzieci stawających przed sądami rodzinnymi czy pozbawianie wolności cudzoziemskich dzieci przebywających w Polsce nielegalnie.

Wszystko to sprawia, że pełne przyjęcie Protokołu Fakultatywnego ma istotne znaczenie dla stopnia przestrzegania praw dziecka w Polsce. Mając to na uwadze, 19 polskich organizacji pozarządowych zaapeluje do Senatu RP o wystąpienie z inicjatywą ustawodawczą i skierowanie do Sejmu projektu ustawy wyrażającego zgodę na ratyfikację III Protokołu Fakultatywnego.

Wśród sygnatariuszy petycji znajdują się między innymi: European Anti-Poverty Network Polska, Fundacja Aktywności Lokalnej, Fundacja Autonomia, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Fundacja Rozwoju Dzieci im. J. A. Komeńskiego, Fundacja Wspomagania Wsi, Fundacja Szkoła z Klasą, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Instytut Praw Dziecka im. Janusza Korczaka, Koalicja na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu, Międzynarodowe Stowarzyszenie im. Janusza Korczaka, Otwarta Rzeczpospolita – Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii, Pogotowie „Niebieska Linia” IPZ, Polskie Stowarzyszenie im. Janusza Korczaka, Stowarzyszenie Amnesty International, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce oraz Stowarzyszenie UNICEF Polska.

Inicjatywę organizacji społecznych poparli m.in. Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka, prof. dr hab. Barbara Smolińska-Theiss oraz adw. Sylwia Gregorczyk –Abram.

Wszystkie osoby, które chciałyby poprzeć petycję zachęcamy do jej elektronicznego odpisania: www.petycjeonline.com

Podaruj dzieciom ich pierwsze święta

Świąteczny apel o pomoc dla podopiecznych SOS Wiosek Dziecięcych.

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce rozpoczyna nową kampanię, której celem jest zebranie środków na organizację Świąt Bożego Narodzenia dla opuszczonych i osieroconych dzieci. Towarzyszące kampanii spoty przywołują radosne wspomnienia dzieciństwa: pierwszą zabawę w chowanego, pierwsze zwycięstwo, pierwszą przyjaźń czy wreszcie…pierwszą Gwiazdkę. Akcja przypomina, że wielu podopiecznych Stowarzyszenia dopiero w SOS Wioskach Dziecięcych po raz pierwszy ma szansę obchodzić święta w serdecznej, rodzinnej atmosferze.  Czy dziś w dobie pandemii, gdy wielu z nas spędzi Święta z dala od rodziny jeszcze lepiej potrafimy zrozumieć los porzuconych i osieroconych dzieci?

PIERWSZE PRAWDZIWE ŚWIĘTA

Zosia straciła rodziców jako mała dziewczynka i przez kilka lat wychowywała się w domu dziecka. Święta nie wyróżniały się niczym od smutnej codzienności – tak, jakby odbywały się daleko od niej, w innym, zupełnie niedostępnym świecie. Oznaczały dla niej przede wszystkim tęsknotę za prawdziwym domem i rodziną. Dziewczynka nie miała szansy poznać świątecznych rytuałów, ale przed snem zanurzała się w marzeniach… Jak to jest ubierać choinkę, czy śpiewać kolędy z rodziną? Jakby to było krzątać się po kuchni z mamą, razem z nią piec pierniczki i nakrywać do wigilijnego stołu? Jak to jest kiedy mama przytula i czyta bajki do snu?

Los dziewczynki odmienił się, kiedy trafiła pod opiekę pani Małgosi w Wiosce SOS. To właśnie tu poznała piękne świąteczne zwyczaje: tu po raz pierwszy zasiadła do wigilijnego stołu, dzieliła się opłatkiem, śpiewała kolędy przy świetle choinki. Tu mogła odkryć to o czym zawsze marzyła – niezwykłą atmosferę świąt spędzonych w gronie rodziny. A co najważniejsze, otrzymała troskę i ciepło, za którymi tak tęskniła.

W SOS Wioskach Dziecięcych nasi podopieczni otoczeni są rodzinnym ciepłem i opieką, odzyskują zaufanie do świata, uczą się co tak naprawdę oznacza być dzieckiem.  Wielu z nich, tak jak Zosia dopiero tu, z Rodziną SOS obchodzi swoją pierwszą Gwiazdkę, zasiada do wigilijnej wieczerzy, poznaje świąteczne zwyczaje. Chcemy, by mogli cieszyć się tymi chwilami tak jak wszystkie inne dzieci. – mówi Barbara Rajkowska, Dyrektor Krajowy Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Ostatni rok, mijający pod znakiem pandemii i izolacji społecznej był bardzo trudny dla nas wszystkich, także dla  podopiecznych SOS. Mimo tych wyjątkowych warunków każdego dnia specjaliści i Rodzice SOS robili wszystko, by zapewnić dzieciom opiekę, wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Nadchodzące Święta dla wielu z nas mogą być inne niż wcześniej – część z nas być może spędzi je z dala od rodziny, w samotności. Lepiej niż kiedykolwiek możemy zrozumieć emocje maluchów odseparowanych od rodziny biologicznej. Świąteczna zbiórka SOS to szansa na okazanie solidarności i wsparcia dzieciom, które z poczuciem osamotnienia muszą mierzyć się każdego dnia.

Kampanię wspiera spot reklamowy, przedstawiający serię radosnych dziecięcych odkryć. W scenach tych wielu z nas odnajdzie własne wspomnienia dzieciństwa i towarzyszące im emocje. Za przygotowanie koncepcji kreatywnej odpowiadała agencja Dziadek do Orzechów, a za produkcję Propeller Film. Spot wyreżyserował Mikołaj Łebkowski. Ogólnopolska kampania i towarzysząca jej świąteczna zbiórka prowadzone będą w listopadzie i grudniu 2020 r. Planowane działania reklamowe obejmują telewizję, prasę i kampanię online.

Do świątecznej pomocy można przyłączyć się przekazując darowiznę na rzecz podopiecznych Stowarzyszenia na nr konta 07 1240 6247 1111 0000 4975 0683 lub na stronie www.dziecisos.org. Każda wpłata pomoże Stowarzyszeniu zorganizować rodzinne święta dla opuszczonych i osieroconych dzieci.

SOS Wioski Dziecięce i Stowarzyszenie Dr. Max Zdrowie z nową akcję charytatywną

PomagajmyNaMAXa

Już 9 listopada rozpocznie się ogólnopolska zbiórka pieniędzy we współpracy ze Stowarzyszeniem Dr.Max Zdrowie. Akcja #PomagajmyNaMAXa zostanie przeprowadzona na rzecz podopiecznych Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce i potrwa do 10 maja 2021 r.

Celem zbiórki jest pozyskanie środków na opiekę zdrowotną dzieci porzuconych, osieroconych oraz z rodzin zagrożonych rozpadem. Akcja prowadzona jest w formie online oraz tradycyjnej. Pomóc można dokładając cegiełkę do zbiórki na zrzutce: https://zrzutka.pl/g4rwjv a także w wybranych aptekach w całej Polsce.

Pomóż nam chronić dzieci

Jak wynika z dostępnych danych[1], co roku, niemal 9 tys. dzieci traci opiekę rodziców, a ponad 71 tys. dzieci w Polsce nadal wychowuje się w opiece zastępczej. Dla każdego dziecka to osobisty dramat – sytuacja, która wpływa na całe późniejsze życie, a często pozostawia po sobie ogromną traumę. Opieka zdrowotna jest zatem kluczowa, by dzieci po przejściach mogły prawidłowo się rozwijać i cieszyć się swoim dzieciństwem.

SOS Rodzinie

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce od 36 lat opiekuje się opuszczonymi i osieroconymi dziećmi, a od 11 prowadzi program profilaktyczny „SOS Rodzinie”, wspierając rodziny zagrożone rozpadem, tak by mogły pokonać trudności i pozostać razem. Pracownicy socjalni Stowarzyszenia pracują bezpośrednio z rodzicami i opiekunami, układają z nimi plan wydatków, wspierają w codziennych wyzwaniach. Program obejmuje między innymi szkolenia zawodowe, doradztwo psychologiczno-pedagogiczne dla dorosłych, pomoc prawną i  zdrowotną. Tworzone są także grupy wsparcia, ułatwiany jest kontakt z pracodawcami.

W ramach programu prowadzone są również tzw. Świetlice SOS, gdzie dzieci mogą nadrobić zaległości edukacyjne, odrobić lekcje, porozmawiać o swoich troskach, czy choćby zjeść ciepły posiłek. Ważnym elementem są zajęcia wspierające rozwój pasji i zainteresowań: wycieczki, warsztaty artystyczne, zajęcia sportowe. Podopieczni objęci są również pomocą psychologiczną i terapeutyczną.

Obecnie program obejmuje opieką 482 rodziny, w tym 1243 dzieci w Polsce.

***

[1] GUS

Dziękujemy Fundacji PZU!

Bardzo się cieszymy, że cały czas możemy liczyć na wsparcie Fundacji PZU! Dzięki tej pomocy możemy przeznaczyć więcej środków na wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci opuszczonych i osieroconych m.in. na zajęcia dodatkowe, logopedyczne, korepetycje, a także rozwijanie ich zainteresowań i odkrywanie pasji.

Bardzo dziękujemy Fundacji PZU za pomoc w zapewnieniu dzieciom tego, czego potrzebują najbardziej: poczucia bezpieczeństwa.

POZNAJ NASZYCH FUNDRAISERÓW

fundraiser
  • możemy zapukać do Twoich drzwi lub możesz nas spotkać na ulicy
  • zachęcamy do dołączenia do Klubu SOS i tym samym regularnej pomocy potrzebującym dzieciom
  • nie zbieramy pieniędzy w gotówce

Kontakt dla mediów

Tomasz Zimiński Tel. komórkowy: +48 532 430 925 mail: tomasz.ziminski@sos-wd.org

Rekrutacja rodziców SOS

Paulina Cygler Tel. komórkowy: +48 734 425 108 mail: rodzice@sos-wd.org

Kontakt dla firm oraz dary rzeczowe

Aleksandra Rysiewska Tel. komórkowy: +48 513 403 652 mail: aleksandra.rysiewska@sos-wd.org



Kontakt dla studentów

Łukasz Łagód Tel. komórkowy: +48 734 420 482 mail: lukasz.lagod@sos-wd.org

Kontakt dla darczyńców

Tomasz Rybicki
Tel. +22 843 73 76

Wyślij wiadomość

    Administratorem Twoich danych osobowych podanych w formularzu kontaktowym jest Stowarzyszenie „SOS Wioski Dziecięce w Polsce” . Będziemy przetwarzać Twoje dane osobowe w celu udzielenia odpowiedzi na Twoje zapytanie. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.