W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę jesteśmy świadkami największej od dekad spontanicznej akcji pomocowej, która angażuje obywateli, organizacje społeczne, firmy, samorządy, media oraz inne instytucje w Polsce. Fundacje i stowarzyszenia z dnia na dzień stały się miejscami koordynacji lokalnych działań pomocowych, teraz zaś apelują o przekazywanie tylko takich darów rzeczowych, które są w danym momencie potrzebne. Przypominają również o możliwości finansowego – najlepiej regularnego – wspierania organizacji, pozwoli to bowiem szybciej i lepiej reagować na potrzeby ludzi dotkniętych tragedią. I to zarówno teraz, jak i przez najbliższe miesiące.
Polki i Polacy ruszyli do pomocy w każdy możliwy sposób, nierzadko decydując się na przyjęcie gości ze wschodu bezpośrednio
do swoich domów. Jest to jednak rozwiązanie na kilka, może kilkanaście tygodni. Dlatego doświadczone w długofalowym pomaganiu organizacje pozarządowe pracują już nad tym, jak zorganizować wsparcie przez kolejne miesiące, w których przybędzie nie tylko uchodźców, ale także potrzeb i problemów. Z tak gigantycznym wyzwaniem i na taką skalę nie mieliśmy do czynienia po 1989 roku. Stąd niezbędne jest nowe podejście również do filantropii.
Organizujemy pracę wolontariuszy w punktach recepcyjnych przy granicy i w Lublinie, pomagamy w transporcie uchodźców i ich zakwaterowaniu,
uruchamiamy świetlicę dla dzieci uchodźców. Od ukraińskich organizacji wiemy, że są im tam pilnie potrzebne powerbanki, agregaty prądotwórcze, karimaty i baterie, tymczasem toniemy w ryżu, kaszy i innych produktach, których nie mamy gdzie składować. Nastawiamy się na pomoc długofalową, także wtedy, gdy zryw narodowy osłabnie, dlatego zdecydowaliśmy apelować o wpłaty.
– mówi Justyna Orłowska z Centrum Wolontariatu w Lublinie.
To czas próby dla polskich organizacji humanitarnych, do których dołączyły teraz fundacje i stowarzyszenia zajmujące się do tej pory pomocą społeczną, edukacją, rozwojem lokalnym czy wolontariatem Warto odpowiedzieć na ich apel o wpłaty, szczególnie te przekazywane regularnie. Nie tylko pozwoli to na zakup żywności czy lekarstw teraz, ale także pomoże pokryć na przykład koszty wielomiesięcznej terapii psychologicznej czy nauki języka dla osób, które uciekają przed wojną. Pamiętajmy też, jak wielkie znaczenie będzie mieć w obecnej sytuacji administracyjne zaplecze organizacji
i ich pracownicy. Przecież ktoś musi kierować pracą wolontariuszy, rozliczać zbiórki czy raportować.
– mówi Andrzej Pietrucha z Fundacji Akademia Organizacji Obywatelskich, która szkoli i wspiera organizacje pozarządowe.
Fundacja Akademia Organizacji Obywatelskich, Forum Darczyńców w Polsce oraz Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych – przy wsparciu ponad 70 organizacji społecznych – apelują o regularne wpłaty na rzecz organizacji i przypominają, na co zwrócić uwagę, przekazując dary rzeczowe. Zachęcają przy tym do skorzystania z zestawu wskazówek dla darczyńców „Jak pomóc pomagającym?”.