Do ostatniego dnia nie byłam pewna przyjazdu grupy z Ukrainy, nawet pogodziłam się z myślą, że nic z tego nie będzie. Tymczasem dni mijają niesamowicie intensywnie. Drugi dzień to gra miejska w grupach mieszanych narodowościowo, ale homogenicznych płciowo. Wieczór mija na wspólnym koedukacyjnym gotowaniu
tak, by już następnego dnia po kilku godzinach spędzonych z parku wodnym,
pracować na warsztatach antydyskryminacyjnych.
Młodzież przełamuje bariery językowe i uprzedzenia, łamie stereotypy i schematy. Codziennie uczą się czegoś nowego o sobie i innych. Czwartego dnia płyniemy Koszałkiem przez Jezioro Jamno do Unieścia i spędzamy czas na plaży grając, rozmawiając, błogo leniuchując…
Codziennie nowe słowa, codzienne starania w realizacji grupowego kontraktu…
Dla miliona cudownych chwil warto ciężko pracować.
Projekt dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Polsko-Ukraińska Wymiana Młodzieży.