Pogoda sprzyja. Słońce i błękitne niebo same zapraszają do aktywności na zewnątrz. Nasze jednoślady zawiozły nas nad morze, nad Kanał Jamneński. Woda to prawdziwy żywioł naszej Demi, co widać na zdjęciach. Przyjemnie jest po trudach wielokilometrowej jazdy położyć się na ciepłym piasku i posłuchać szumu morza.

Jak nam bardzo brakowało zapachu LASU, ruchu na świeżym powietrzu, ROWERÓW… Doczekaliśmy się 🙂 Było warto , zapewniliśmy sobie ogromny skok ENDORFIN !!! Nasze wspaniałe dziewczyny wybrały się na dłuuugi leśny spacer, gdzie reperowały formę, wdychały świeże, leśne powietrze i cieszyły się SŁOŃCEM 🙂 Męska część naszej Wspólnoty jak zwykle, gdy nadarza się okazja wsiada na rowery! Tego dnia postanowiliśmy się porządnie wymęczyć. Każdy miał dość siedzenia w domu więc witaj PRZYGODO. Wykręciliśmy rowerami całkiem spory kawałek trasy, bo ponad 50 km. Oczywiście wszystko zgodnie z obecnymi przepisami:) W piątek wybieramy się nad MORZE, ma być bardzo ciepło!

Święta już bardzo blisko. Trzeba zakasać rękawy i wziąć się do świątecznych przygotowań. Wszyscy zabraliśmy się za przygotowywanie Wielkanocnych potraw, nawet Damian 😀 Jutro rano ocenimy efekty naszych starań:)

Czego się nie robi dla dzieci? Staje się na głowie żeby było dobrze 😀 Trochę z podwórkowych aktywności umilających nam niełatwy czas:)

Natalka i Patryk dzielnie stawili czoła próbnym egzaminom na koniec szkoły podstawowej. W warunkach domowych, przez 3 dni zmagali się z arkuszami egzaminacyjnymi. Uśmiechy mogą sugerować, że wyniki końcowe będą pozytywne:)