Sylwek – w domu niepozorny, zawsze serdeczny i pogodny. Ma w życiu swoje wydeptane ścieżki i ostatnio poszłam w ślad jednej z nich. To, co odkryłam w garażu jest fragmentem jego świata – DJ Sylwo przedstawia :).
Sylwek opowiada, że zbiera sprzęt od kilku lat wraz z oświetleniem. Tworzenie muzyki elektronicznej, klubowej wymaga sporych nakładów pieniężnych, ale żeby się rozwijać trzeba inwestować w kolejne elementy wyposażenia. Kiedy widzę na twarzy Sylwka szeroki uśmiech i błysk w oku, to jestem przekonana, że ta muzyczna przygoda nie jest kaprysem, ale wyrasta z wieloletnich zainteresowań i fascynacji tematem.
Przyjrzyjcie się sami :).