Author Archives: MWM

sobotnie popołudnie w MWM

sobotnie popołudnie w MWM

🙂

Nonkonformiści zostali zaproszenie do MWM – po pierwsze był wywiad do Radio Koszalin na temat Wspólnoty i współpracy z grupą „Nonkonformista”, następnie zadania w grupach, pieczenie ciasteczek i pogaduchy do późna… Był przyjemny chaos i niesamowicie ciepła atmosfera…

Kasia Kużel w MWM

ciasteczkowo

dyskusje i opowieści

z pozytywnymi fluidami

niech będzie chwała za ten czas"

 

 

codzienności…

codzienności…

sobotni wieczór

 

Sobota i męskie grono w salonie, do którego przeniosło się życie rodzinne MWM z uwagi na Mateusza i jego obolałe kolano, które dokucza mu po zabiegu i utrudnia poruszanie się, więc wylądował na parterze zajmując jedną z kanap. Fifa, kolacja i jak zwykle pogodny wolontariusz Michał – czyli same dobrodziejstwa weekendowe :).

Nie dla wszystkich jednak sobotni wieczór to odpoczynek  – Sebastian przygotowuje się do testów kompetencji zbliżajacych się wielkimi krokami… 🙂

Sebastian

wieczór nad morzem w Mielnie

wieczór nad morzem w Mielnie

męski skład

Pan Michał – wolontariusz  MWM zabrał Sebastiana, Damiana i Tomka na wieczorną przejażdżkę samochodem terenowym nad morze – wiał silny wiatr i było chłodno, mimo to zabawa przednia, bo w męskim gronie, z męskimi rozmowami.

z panem Michałem 🙂

świat z perspektywy Tomka i obiektywu

koszaliński wieczór pod wiaduktem

 

 

 

wytworna kolacja dla wyjątkowych kucharzy

wytworna kolacja dla wyjątkowych kucharzy

Sebastian i Damian bezdyskusyjnie zwyciężyli w konkursie „Gotowanie z sercem” w edycji marcowej. W nagrodę pojechali do Mścic, do hotelu Verde, gdzie obok pyszności o jakich opowiadali po powrocie, mieli okazję obejrzeć wspaniałe modele samochodów. Oto ich fotograficzna relacja – towarzyszył im pan Waldek, wolontariuszi i opiekun sekcji sportowej.

ah...ten deser...

mmm...pycha!

Sebastian z panem Waldkiem

w hotelu Verde - ekspozycja modeli samochodów

Damian 😀

chłopcy wpasowali się w klimat tamtych czasów...:)

nasza Demi :)

nasza Demi :)

Demi

 

Oto i nasza wspaniała Demi – ściąga na siebie trudne emocje, łagodzi złość, rozpogadza atmosferę i ciepłym mokrym nosem przypomina o swojej obecności, bez której nie wyobrażamy sobie MWM.

Dziś nie zmieścila się w kadrze w całej  swej okazałości, ponieważ zjadła spory kawałek sera żółtego, a na deser ciasteczka z czekoladą… Rzecz jasna był to proceder nielegalny i surowo zabroniony…

Cóż… Istnieje szansa, że Demi nabierze formy podczas dłuższych wiosennych spacerów i w trakcie szkolenia :).