Od września jesteśmy w nowym składzie ze względu na nowych podopiecznych, ale także z uwagi na nowego wychowawcę, który dołączył do zespołu. Postanowiliśmy więc w pierwszą możliwą dla wszystkich niedzielę spotkać się na warsztatach integracyjnych zakończonych uroczystym obiadem w restauracji. To był owocnie spędzony czas…

pomnik MWM SOS

trudno się zmieścić RAZEM

podczas obiadu w Studni – z perspektywy najmłodszego Kacpra

warsztaty Moje ciało Moja sprawa

młodzi pracują nad plakatem

w trakcie warsztatów

Połączyliśmy dwie grupy: mieszkańców MWM SOS oraz młodych z WD Karlino, którzy przyjechali na pierwsze zajęcia projektu przejścia Pierwsze Koty za Płoty.

Współpraca na rzecz koszalińskiego hospicjum zakwitnie w naszym ogrodzie w postaci żonkili, które będą rozdawane podczas zbiórki publicznej. Młodzi Wielcy Mocni zasadzili cebulki. Teraz będziemy czekać z niecierpliwością na pierwsze efekty :).

Helena i Karol rozpoczęli kurs prawa jazdy kategorii B. To właśnie oni są w posiadaniu wyjątkowej szansy na rozwój i tym samym poszerzenie kwalifikacji zawodowych: obydwoje dzięki wyprawie „Podaruj Kilometr”. Mają za sobą przygotowanie teoretyczne i właśnie ruszyli z częścią praktyczną realizując godziny jazdy w mieście. Mimo obaw, mimo skromnej wiary w swoje możliwości radzą sobie wspaniale. Wszyscy przeżywamy razem z nimi to wyzwanie i trzymamy mocno kciuki za ich sukces.

Zaczęło się na II Kongresie Kobiet – tam właśnie dziewczyny z MWM SOS skorzystały z porad My Atelier i dały się pomalować. Kolejna okazja miała miejsce w miniony piątek. Efekty widać na zdjęciach wykonanych w Studio. Wspaniale, że dziewczyny tak nam rozkwitają! 🙂

20 września żeńska cześć Wspólnoty wyruszyła na II Kongres Kobiet – było o mądrym makijażu, zdrowej skórze, edukacji seksualnej, przykładach zwykłych kobiet, którym udało się osiągnąć w życiu niezwykłe rzeczy…

podczas paneli dyskusyjnych z panią Alicją

pani Marta w panelu dotyczacym edukacji seksualnej

podczas konsultacji dotyczących pielęgnacji skóry

w trakcie przemiany Amanda

Helena po metamorfozie