Otrzymalismy zaproszenie od Anny Grabowskiej – artystki, która tworzy biżuterię i zajmuje się recyklingiem np. w postaci wikliny papierowej. Jej mama specjalizuje się w tworzeniu przedmiotów tą techniką. W niewielkiej wsi pojawiliśmy się wczesnym rankiem, rozłożylismy namioty, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy do warsztatów. Każdy stworzył własne dzieło ozdabiane metodą de coupage. Wspólne grillowanie, zachód słońca i kino pod chmurką z bajką pt. „Dom” to były bardzo rodzinne akcenty. Wszystko udało się zarejestrować i zmontować w postaci filmiku, którego narratorem jest Ania:https://youtu.be/wVTXOIHEjo0

Dziękujemy za jej gościnę, zaangażowanie jej rodziny. Spędziliśmy wyjątkowy i piekny czas.

Uścisk „prezesa”, życzenia od serca – to po lewej: Angelina i Pan Grzegorz, po prawej: Łukasz przekazuje rodzinne skrypty mlodszemu bratu Dawidowi, który dawno go przerósł 🙂

Z tym dmuchaniem świeczek z tortu i życzeniem tuż przed to wcale nie taka łatwa sprawa… Dawid zadowolony, że ma to już z głowy i z serca, Angelina zbiera siły 🙂

W Warszawie kolejne ważnbe spotkanie – tym razem Bożena i Tomasz Wolny. Pan Tomasz pokazywał Bożence, która będzie zajmowala sie konfenasnjerką podczas spotkania z  Prezydentem SOS KDI, czym jest warsztat dziennikarski i jakie wyzwania czekają w tej roli. Kilka ujęć tego wyjątkowego spotkania 🙂

Pierwszy dzien w Berlinie Gosia spedzila na Fete de la Musique (muzyka za darmo w roznych dzielnicach miasta). Kolejnego podbijala najwazniejsze punkty z fragmentami Muru na czele. Tak, to Berlin i  projekt polegajacy na pracy wolontaryjnej (tym razem miejska farma Moritzhof), nauce jezyka i najwazniejszej lekcji: samodzielnosci…

Dobrze, ze kot w Moritzhof jest spokojny – Gosia przezywa kazde nowe doswiadczenie, nieznajomosc jezyka nie pomaga (czyli jednak warto sie uczyc…) – szczesliwie spotyka nie tylko zycyliwie nastawione do niej zwierzaki, ale takze serdecznych, otwartych ludzi…

Gosia odkrywa jezyk niemiecki…

Swiat jest Taki wielki i w dodatku ma Metro podziemne…

Małgosia przed sklepem z manga i anime – sporo czyta i ogląda, zna się na temacie 🙂

I na koniec zbliżenie – Małgosia podczas karmienia świnek morskich – oprócz nich w miejskiej farmie mieszkają konie, kury, kaczki, gęsi, owce, kozy…

Dziękujemy Asi Szaflik za inicjatywę (za to, że gości nas w swoim domu, organizuje wyjście na koncert, daje zasmakować kuchni berlińskiej, uczy języka i otacza troską, zrozumieniem) i Birgit Blank za otwartość i współpracę.

www.jugendfarm-moritzhof.de

Tym razem 17-ste urodziny Moniki i 18-ste Klaudii. Na urodziny Moniki przyjechał tata. Było rodzinnie i ciepło…

Tym razem Warszawa i spotkanie Damiana z Igorem Herbut z zespołu Lemon. Panowie nie tylko razem zagrali, udzielili wywiadu, ale przede wszystkim przygotowali wspaniały materiał do kalendarza SOS-u. Było sporo emocji, atmosfera życzliwości i otwartości – wszystko to budowali cudowni ludzie, którzy zaangażowali się w tą inicjatywę.

…pierwsze wymiany zdań – i to nie były rozmowy o sprawach mało ważnych, ale najważniejszych.

Damian przejęty i skupiony…

Najpierw przygotowania…

…i akcja!

Muzyczne inspiracje, bo jeżeli słów zabraknie to muzyka wypowie każdą treść.

Pozytywny przekaz – płyta zespołu Lemon w prezencie dla Damiana.

Damian wrócił z pięknymi wspomnieniami i sercem pełnym odwagi do realizacji marzeń.

„…mapę życia w sercu masz…” nucimy Karolowi i Sebastianowi na pożegnanie i ich wyjście z MWM SOS.

…ostatnie rodzinne zdjęcie…

Nasz 18-letnia Dagmara przyjmowała życzenia urodzinowe od Pani Alicji i ważne przesłania na ten czas wyzwań i jeszcze większej odpowiedzialności. Trzymamy kciuki za jej życiowe pomysły i życzymy dobrych ludzi na wszystkich drogach życiowych.

W sobotę 23.05.2015 w ramach Dni Koszalina i naszej tradycji dziarska ekipa Młodych Wielkich i Mocnych uczestniczyła w Biegu po Zdrowie. Prezentują się wspaniale!

Jak zwykle inicjatorką naszej wyprawy była energetyczna Pani Alicja – jak widać pozytywny przekaz 🙂

I…biegniemy 🙂

Amanda świętowała 17-ste urodziny – zaprosiła swoich bliskich w tym młodszego brata i rodzinę wioskową.

Uwaga…oprócz wzruszeń – życzenie tuż przed zdmuchnięciem świeczek…

…gotowe! Oklaski, 100 lat i wszystkiego naj naj naj dla Amandy 🙂