Historia Karola

Karol miał siedem lat, kiedy jego życie zmieniło się na zawsze. Do tamtej pory mieszkał z rodzicami w małym, ale pełnym ciepła domu na obrzeżach miasta. Ale pewnego dnia wszystko się skończyło. Mama zachorowała. Choroba postępowała szybko, a gdy jej zabrakło, tata się załamał. Nie potrafił sam opiekować się synem. Popadł w depresję, zaczął nadużywać alkoholu i w końcu przestał zajmować się Karolem. Sąsiedzi zgłosili sprawę do opieki społecznej, a chłopiec decyzją sądu trafił do SOS Wioski Dziecięcej.

Nowe miejsce, nowi ludzie, inna codzienność. Karol czuł się zagubiony, niepewny tego, co go czeka. Rodzice SOS w Wiosce starali się otoczyć go ciepłem i troską. Z biegiem czasu nauczył się ufać dorosłym, którzy dbali o niego. Stopniowo przyzwyczajał się do nowej rutyny – regularnych posiłków, szkoły, spokojnych wieczorów, w których mógł odpocząć bez strachu.

Powoli zaczął odnajdywać się w nowym świecie, choć smutek po utracie rodziny wciąż w nim tkwił. Chociaż życie nie było takie, jakie znał wcześniej, wiedział, że tu może zacząć od nowa.